Juz ostatnia godzina lasuchowania...spiesz sie!!! Hahaha!!! Hmmmm...bylo bardzo milo..troszke polaczone z kontynuacja swietowania moich wczorajszych urodzin. W tym roku, pierwszy raz majac troszke czasu podjelam decyzje wlasnorecznego usmazenia. Jak okazuje sie, nie taki diabel straszny...Grunt to dobry przepis, organizacja i czujnosc...Mysle, ze sukces osiagnelam wnioskujac z obserwacji zadowolonych min degustatorow. Paczki sa pachnace, pieknie przyozdobione...Postanowilam byc troche ambitna w podjetym temacie i przygotowalam zestaw roznosci- paczki z tradycyjna rozana marmolada, z serem, faworki znane rowniez jako chrust oraz roze karnawalowe z dzemem truskawkowym:). Przepis na pierwsze paczki jak i chrust podaje za moja mama:
Paczki z roza
250g maki (ja uzylam tortowej)
1/2 szklanki cieplego mleka
50g margaryny
2 zoltka
2.5 paczki drozdzy instant (kazda paczka to 7g) lub 25 g swiezych drozdzy
50g cukru
1/2 paczki cukru waniliowego (opcjonalnie)
marmolada rozana
cukier puder olej do smazenia
Cdn...
No comments:
Post a Comment