Juz wspominalam wczesniej jaka jestem fanka wszelakich potraw z dodatkiem mleka kokosowego. Lubie kuchnie tajska bo nie jest czasochlonna,a same potrawy az kipia o kolorow, burzy witamin. Mialam zamiar dodac troche kurczaka do wspomnianej potrawy, ale na zyczenie Polowki pozostala wersja wegetarianska. I dobrze. Rownie pyszna, rownie aromatyczna...Polecam!
Tajskie curry z mnostwem warzyw
W glebokim garnku lub woku umiesc 3 lyzki smietanki kokosowej (z wierzchu mleka kokosowego z puszki mozna ja ladnie zebrac). Do tego dodaj 3 hojne lyzki tajskiej czerwonej pasty curry (bedzie dosc pikantnie). Na zmniejszonym ogniu intensywnie mieszajac dolej troche wiecej mleka kokosowego i poczekaj az pasta dokladnie sie rozpusci. Wtedy mozesz wrzucic wszystkie warzywa, dolac ok 1 szklanki wody wraz z niewielka iloscia mleka kokosowego. Zostaw kilka lyzek mleka na sam koniec gotowania. Dodaj liscie limonki i gotuj calosc do miekkosci. W polowie gotowania dopraw curry szczypta cukru, niewielka iloscia soku z cytryny i po lyzeczce sosow-rybnego, sosjowego i ostrygowego. Nie podalam dokladnych proporcji, bo doprawiam wg swojego gustu, tak, aby smaki slodki-kwasny pieknie sie razem zbalansowaly. Gotowe curry ponownie mozna sprobowac i ewentualnie ponowniedoprawic sosami i cukrem i sokiem z cytryny oraz wlac ostatnia czesc mleka kokosowego. Ja lubie moje curry dosc plynne. Mozna wtedy doskonale maczac w sosie ryz. Zawsze sa to wiec proporcje wody i mleka kokosowego.
1 puszka mleka kokosowego 400ml
150g mrozonej mieszanki warzywnej z fasolka szparagowa
4 ziemniaki
3 lyzki tajskiej czerwonej pasty curry
1 marchewka
5 lisci limonki
sok z cytryny
cukier
sos rybny
sos sojowy
sos ostrygowy
swieza pietruszka
W glebokim garnku lub woku umiesc 3 lyzki smietanki kokosowej (z wierzchu mleka kokosowego z puszki mozna ja ladnie zebrac). Do tego dodaj 3 hojne lyzki tajskiej czerwonej pasty curry (bedzie dosc pikantnie). Na zmniejszonym ogniu intensywnie mieszajac dolej troche wiecej mleka kokosowego i poczekaj az pasta dokladnie sie rozpusci. Wtedy mozesz wrzucic wszystkie warzywa, dolac ok 1 szklanki wody wraz z niewielka iloscia mleka kokosowego. Zostaw kilka lyzek mleka na sam koniec gotowania. Dodaj liscie limonki i gotuj calosc do miekkosci. W polowie gotowania dopraw curry szczypta cukru, niewielka iloscia soku z cytryny i po lyzeczce sosow-rybnego, sosjowego i ostrygowego. Nie podalam dokladnych proporcji, bo doprawiam wg swojego gustu, tak, aby smaki slodki-kwasny pieknie sie razem zbalansowaly. Gotowe curry ponownie mozna sprobowac i ewentualnie ponowniedoprawic sosami i cukrem i sokiem z cytryny oraz wlac ostatnia czesc mleka kokosowego. Ja lubie moje curry dosc plynne. Mozna wtedy doskonale maczac w sosie ryz. Zawsze sa to wiec proporcje wody i mleka kokosowego.
No comments:
Post a Comment