Tuesday 9 August 2011

Beghrir znaczy nalesniki....

Beghrir to marokanskie nalesniki przygotowywane z kaszy manny. Ciasto na nie jest pelne powietrza, babelkuje w sposob wrecz szalony.  Nalesniki smazy sie bez tluszczu na jednej stronie. Praktycznie z minuty na minute przybywa kolejnych nalesnikow. Placuszki sa lekkie, pelne otworow, miekkie. W Maroku je sie je na sniadanie z dodatkiem goracego syropu miodow-maslanego lub dzemu/ i serka smietanowego. Ja zawsze wybieram syrop. Mysle, ze z powodzeniem mozna je wykorzystac rowniez do dodatkow wytrawnych czy do  jedzeniu curry. Moje ulubione:)(za: about.com Moccocan food)




Beghrir czyli nalesniki po marokansku
Morrocan pancakes

1 i 1/2 szklanki mialkiej kaszy manny
3/4 szklanki maki pszennej
1 lyzeczka soli
1 lyzeczka cukru
2 lyzeczki proszku do pieczenia
3szklanki i 2 lyzeczki cieplej wody
1 lyzeczka drozdzy instant

Wsyp do miski make, kasze manna. Dodaj cukier, sol i proszek do pieczenia. Zalej calosc woda i dobrze zabieszaj trzepaczka balonowa lub mikserem. Dodaj drozdze i ponownie ubij mase. Ciasto powinno byc gladkie, kremowe i raczej rzadkie. Przykryj i odstaw na godzine az wierzch ciasta bedzie lekki i piankowy.
Przygotuj sobie plaska patelnie, rozgrzej ja na srenim ogniu i nabierka wlewaj ciasto- pozwol mu sie naturalnie rozlac po powierzchni patelni. Z ilosci ciasta wyjdzie ok 15 srednich nalesnikow. Smaz tylko na jednej stronie. Obserwuj wierzch nalesnika-beda pojawiac sie babelki. Wierzch powinien byc gabkowaty ale nie klejacy. Zloto blade nalesniki przekladaj na talerz wylozony sciereczka, ktora zatrzyma cieplo plackow w trakcie smazenia.
Polecam maczanie kawalkow placka w syropie maslano-miodowym w proporcji 1:1-skladniki nalezy jedynie wspolnie zagotowac, az pojawi sie piankana werzchu i goracy syrop od razu podawac.
Smacznego!
























5 comments:

  1. i te pyszności robię bardzo często z przepisu znajomej z Algierii

    ReplyDelete
  2. Czegoś takiego jeszcze nie próbowałam, a miałabym ochotę:) Jak miałka ma być ta kasza manna, taka jak na grysik czy jeszcze drobniejsza? Wiem, wiem, głupie pytanie, ale wolę się upewnić:)

    ReplyDelete
  3. Ja uzylam bardzi dobrze zmielinej prawie jsk maka, to zapewnia Tobie miekka konzystencje nalesnika, a o to wlasnie chodzi, daj znac jak Ci poszlo, wszelakie pytania sa mile widziane:)

    ReplyDelete
  4. Wyglądają na cudownie lekkie! Coś idealnego dla mnie, ja takie puchate naleśniki mogę jeść na kilogramy :D

    ReplyDelete
  5. i byly leciutkie, szybko sie smaza beztluszczowo, naprawde polecam, ja juz sie w nich kompletnie zakochalam:)

    ReplyDelete