Friday 1 April 2011

Kawa o orzechowym aromacie

Leniwy poranek...kubek ukochanej kawy w dloniach, miseczka z czyms zdrowym, lekko chrupiacym- musli bogatym w owoce i orzechy z pokrojonym swiezym kiwii i jogurtem naturalnym....hmmmmm...jestem w niebie....
Kawa orzechowa to moja zdobycz. Upolowana calkowicie nieoczekiwanie podczas festiwalu sredniowiecznego w Lanark, w Szkocji. Upajajac niezwyka atmosfera wydarzenia,  efektownymi walkami wojow, wioskami tematycznymi-wyrabiania papieru, skorzanych butow, zbroi, ozdob nie`zabraklo rowniez i tych, gdzie mozna sie bylo posilic. Niestety, tu nastapil powroc do wspolczesnosci- oferowane jedzenie bylo typowe da wszelakich jarmarkow, festiwalow wszelakich-hot-dogi, burgery, innymi slowy-fast food. Ale bylo jedno miejsce,ktore mnie zachwycilo-kawowy zakatek. Byla tam taka rozmaitosc smakow kawy, ze wybor byl niezwykle trudny. Oczywiscie ze wzgledu na swa slabosc-zakupilam kawe sypana kokosowa, orzechowa, kawowy prezencik dla mojej mamy-rowniez kawowego smakosza:)
Dzis odgrzebalam orzechowa, zapomnialam jaka jest pyszna:)


Orzechowa kawa z imbirem
1 lyzka rozpuszczalnej kawy o smaku orzechowym
0.5 lyzeczki indyjskiej przyprawy masala tea
0.5 lyzeczki drobno pokrojonego swiezego imbiru
mleko
woda

Mleko i woda w proporcji pol na pol wlej do garnuszka i delikatnie podgrzewaj. Dodaj reszte skladnikow. Doprowadz do wrzenia, zmniesz plomien i gotuj 1 minute. Przelej przez`sitko do kubka.



No comments:

Post a Comment