Pascha nigdy nie pojawila sie w moim domu rodzinnym. Bylam ciekawa jak ona smakuje, jaki jest sekret jej przygotowywania. Okazuje sie, ze nie jest to trudne a sama pascha jest delikatna, wrecz rozplywajaca sie w ustach. Ciekawa odskocznia od klasycznego sernika. Podazylam za przepisem Liski niemal zupelnie wiernie z malutkimi zmianami z mojej strony.
Pascha
60g rodzynek
50g kandyzowanej skorki pomaranczowej
sok i skorka starta z jednej cytryny
1 lyzeczka cukru waniliowego
500g twarogu poltlustego
100g serka z wiaderka
2 lyzki masla
140ml kwasnej smietany
40g cukru pudru
40g plynnego miodu
killka migdalow, orzechow laskowych
W miseczce umiesc rodzynki wraz z skorka pomaranczowa, dodaj skorke z cytryny wraz z sokem z cytryny i cukrem waniliowmy. wymieszaj i odstaw na godzine.
W blenderze zmiksuj sery, smietane, maslo na gladka mase. Dodaj reszte skladnikow. Dobrze wymieszaj. Miske wyloz czysta lniana sciereczka, tak, aby jej brzegi wystawaly na zewnatrz. Przeloz do miseczki mase serowa, brzegi sciereczki zloz do srodka przykrywajac mase. Na miseczke poloz talerzyk i obciaz czyms ciezkim np puszka. Odstaw w chlodne miejsce na minimum 12 godzin. przed podaniem wyjmij z miseczki i udekoruj.
Smacznego!
Super! zdecydowanie jestem fanka paschy!
ReplyDeleteu mnie w tym roku królowała pistacjowo-waniliowa z prawdziwa wanilią ale jak patrzę na twoja to zaczynam żałowac że nie zrobiłam dwóch...i tak by poszły...ta jedna poszła pierwsza przed wszystkim innym.
hahha, dziekuje, musze kiedys sprobowac wg Twojego przepisu...bardzo lubie wanilie...:)
ReplyDelete